DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Otwarta trybuna
Na gorąco
Humor
PORTAL
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Wiedza
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Prawo
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Zarządzenia PZŁ
   Przystrzelanie
   Strzelnice
   Konkurencje
   Wawrzyny
   Liga strzelecka
   Amunicja
   Optyka
   Arch. wyników
   Terminarze
Polowania
   Król 2011
   Król 2010
   Król 2009
   Król 2008
   Król 2007
   Król 2006
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Ośno/Słubice '10
   Osie '10
   Ośno/Słubice '09
   Ciechanowiec '08
   Mirosławice '08
   Mirosławice '07
   Nowogard '07
   Sieraków W. '06
   Mirosławice '06
   Osie '06
   Sarnowice '05
   Wojcieszyce '05
   Sobótka '04
   Glinki '04
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
autor: Piotr Gawlicki23-11-2005
KŁ Nr 9 Lublin cd.

Aż wstyd pisać, bo wygląda, że dziennik "Łowiecki" nie ma się czym zajmować, tylko lubelskim KŁ Nr 9, ale jak tu milczeć jak w sprawie powstają ciągle nowe wątki, a stare mają swój ciąg dalszy. Jak niezgodne z prawem łowieckim działania koła Nr 9 w Lublinie i jego zarządu oraz ZO PZŁ w Lublinie musiały zostać uchylone przez ORŁ już opisywałem, a teraz mamy spodziewany ciąg dalszy. Zarząd koła zabrał się powtórnie za wykluczenie z koła Bogdana S. Jako punkt pierwszy procedury, zarząd zamierza zastanowić się, czy wstawić do porządku obrad Walnego Zgromadzenia koła sprawę wykluczenia z koła Bogdana S., a żeby nie narazić się na zarzut podejmowania uchwał w sprawie członka PZŁ bez jego wiedzy, zaprasza go na swoje posiedzenie, celem przedstawienia zarzutów i dania mu możliwości wypowiedzenia się na ich temat. Dopiero po wysłuchaniu Bogdana.S. zamierza podjąć decyzję, czy wnosić o wykluczenie czy nie.

Formalnie procedurze nie można nic zarzucić, bo już w wezwaniu na posiedzenie zarządu, przedstawiono zarzuty, dając zainteresowanemu możliwość przygotowania się do ich odparcia. A zarzuty te znamy, bo są te same co poprzednio:
  1. wniesienie na walnym zgromadzeniu w kwietniu 2004 roku sprawy polowania Macieja G. na bażanty bez psa;
  2. wniesienia na tym samym WZ sprawy polowania Waldemara W. z gośćmi na dziki;
  3. nieetycznego zachowania się na polowaniu w stosunku do nieżyjącego już Wojciecha D.;
  4. upowszechniania nieprawdziwych informacji w stosunku do członków koła i oraz jego władz statutowych.
Ten ostatni zarzut to najpewniej wynik opisania wszystkich perypetii Bogdana S. w dzienniku "Łowiecki".

Wszystko wyłożone jak "kawa na ławę", więc może czepiam się tego zarządu, który z zaangażowaniem chce chronić członków koła przez "niekoleżeńskim" kolegą, którego winy są powszechnie znane, nie tylko w Lublinie, ale już w całej Polsce? Może tak jest naprawdę, ale mógłby wtedy ten zarząd wykazać się większym wyrafinowaniem, a nie szyć tej sprawy tak grubymi nićmi, bo przywołane w w/w zarzutach osoby, to nie kto inny jak Maciej G. - prezes koła i Waldemar W. jego łowczy. Kto wiec ma bezstronnie rozstrzygać, czy zarzuty kwalifikują sie do wykluczenia Bogdana S. z Koła? Oczywiście w/w członkowie zarządu wspomagani przez podłowczego, który pełni dalej funkcję w zarządzie, chociaż został uznany przez sąd łowiecki w Białej Podlaskiej winnym z doniesienia Bogdana S. o strzeleniu dzika na polowaniu zbiorowym w lutym 2005 r.? Dalsza obecność w zarządzie osoby skazanej w I instancji, choć Statut PZŁ pozwala Zarządowi Okręgowemu zawiesić ją w czynnościach nawet..."w przypadku gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie naruszenia prawa łowieckiego"... może wskazywać, że zarząd ten, a może i ZO PZŁ szczególnie sobie cenią kolegów polujacych zbiorowo na dziki w lutym. Tak zupełnie przypadkiem się składa, że zarzut nieetycznego zachowania na polowaniu zbiorowym wobec nieżyjacego Wojciecha D. dotyczy ojca jednej z osób, które wraz z podłowczym zostały uznane za winne w sądzie w Białej Podlaskiej.

Mimo tego, że zarząd stara się być formalnie poprawny, to nie pozostawił Bogdanowi S. żadnych złudzeń, przedstawiajac mu w piśmie swoje zamiary tak: ..."Ocena tych zdarzeń przez zarząd wskazuje na prawdopodobieństwo wystąpienia z wnioskiem"... właśnie o wykluczenie z koła. Jak z tego wynika, zarząd zajmował się już tymi zarzutami na swoim posiedzeniu, a więc zainteresowany będzie mógł poznać stanowisko zarzadu bardziej szczegółowo, bo ten zaoferował mu w piśmie ..."możliwość wglądu do książki protokółów zarządu oraz uchwał z Walnych Zgromadzeń Koła z lat objetych postępowaniem"... (Tak na marginesie, dlaczego nie wszystkich protokółów i wszystkich uchwał WZ, jakby były one tajemnicą?). Czy jednak nie okaże się, że w protokółach zarządu nic na ten temat nie ma, a tylko zarządowi, albo podpisanemu pod pismem prezesowi, wymknęła się przez przypadek ta informacja, że zarząd decyzję już nieformalnie podjął.

Posiedzenie, na które zaproszono Bogdana S. ma odbyć się 30 listopada. Poinformujemy naszych czytelników o "bezstronnej" decyzji zarzadu KŁ Nr 9 w Lublinie podjętej formalnie w tej sprawie, choć już dzisiaj można stawiać dolary przeciw orzechom, jaka to będzie decyzja.





29-11-2005 17:25 Norbert Ziemiański Ale się dzieje na mojej ukochanej lubelszczyźnie! Złych postaw więcej niż polnych kwiatów.

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.