DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Otwarta trybuna
Na gorąco
Humor
PORTAL
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Wiedza
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Prawo
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Zarządzenia PZŁ
   Przystrzelanie
   Strzelnice
   Konkurencje
   Wawrzyny
   Liga strzelecka
   Amunicja
   Optyka
   Arch. wyników
   Terminarze
Polowania
   Król 2011
   Król 2010
   Król 2009
   Król 2008
   Król 2007
   Król 2006
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Ośno/Słubice '10
   Osie '10
   Ośno/Słubice '09
   Ciechanowiec '08
   Mirosławice '08
   Mirosławice '07
   Nowogard '07
   Sieraków W. '06
   Mirosławice '06
   Osie '06
   Sarnowice '05
   Wojcieszyce '05
   Sobótka '04
   Glinki '04
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
autor: Piotr Gawlicki16-09-2025
O selekcji jeleni raz jeszcze dyskusja

Paweł Gdula, były redaktor naczelny Łowca Polskiego cieszy się, że być może będzie możliwość przywrócenia odstrzału łosi. Podzielił się tą informacją w artykule z dnia 912/09/2025 ŁOSIE DO ODSTRZAŁU. Artykuł przywołał w poście na Facebook'u, pod którym ukazało się w 3 dni około 150 komentarzy, a wśród nich zarzuty wobec myśliwych, że wystrzeliwują najlepsze osobniki spośród populacji jeleni, a teraz chcą jeszcze strzelać łosie. Pozostawmy na razie łosie, bo nie wiadomo, czy moratorium na ich odstrzał się skończy i zobaczmy, jakie merytoryczne argumenty zostały w tej dyskusji podniesione.

Marcin Maczukin
Powinien być teraz zakaz na odstrzał jelenia, bo są wybijane najładniejsze, a badylarze biegają.

Paweł Gdula
Panie Marcinie swoim komentarzem udowodnił Pan tylko swój całkowity brak wiedzy....
Populacja jeleni dzięki zrównoważonemu użytkowaniu przez myśliwych w ciągu ostatnich 65 lat wzrosła dziesięciokrotnie!

Jelenie występują obecnie w całej Polsce i nie mają żadnych cech zdegenerowania genetycznego z czym walczą np. Niemcy, więc Pana teoria o wybijaniu "najładniejszych" nie ma potwierdzenia w rzeczywistości.

Żadna forma poroża u jeleni nie nazywa się "badylarzem", ten termin jest zarezerwowany dla łosia ale ich nie strzelamy, bo cały czas obowiązuje moratorium ustanowione w 2001 roku na wniosek Polskiego Związku Łowieckiego.

Marcin Maczukin
Chodzi o wybijanie najpiękniejszych okazów jak np. dewizowcy płacą i tłuką co chcą, jest tak?

Paweł Gdula
To jest wizja przeciwników polowania....
Generalnie do Polski przyjeżdżają biedacy, którzy chcą strzelić jelenia w naturalnych warunkach, ale małego. Nie "medalowego", bo na takiego ich nie stać.

Tak się składa, że spotkanie "małego", którego poroże jest opisane w zasadach selekcji osobniczej jako "selekcyjne" NIE łatwe. Takie polowanie trwa kilka dni i jeśli myśliwy nie ma szczęścia, a koło łowieckie potrzebuje środków na wypłatę odszkodowań to zdarza się, że podprowadzający pozwala odstrzelić byka "przyszłościowego".

Dla Pana będzie ważna odpowiedź, czy ma to negatywny wpływ na populację...
Nie ma!
Musi Pan pamiętać, że matka (łania) również ma swój udział przekazywaniu genów.
Wyłożenie tej całej naszej myśliwskiej "selekcji" w kilku zdaniach nie jest możliwe, ale będę się starać wyjaśnić szczegół, o który Pan pyta.

Z pełną premedytacją użyłem cudzysłowu, bo cechy selekcyjne i przyszłościowe są umowne. Byk jelenia, którego masa ciała oraz poroża jest większa niż przeciętna w danym zakresie wieku, ale nie ma wystarczająco dużo odnóg, to mimo, że jest osobnikiem, który powinien pozostać w łowisku jest uznawany za selekcyjnego.

W drugą stronę działa tak samo....
W odstrzale tych złotomedalowych też nie ma nic złego, to osobniki powyżej dziesięciu lat i swoje (najlepsze) geny już pozostawiły.

Najważniejsze w tym zarządzaniu jest prowadzenie właściwej selekcji populacyjnej, czyli: prowadzenie monitoringu, który daje nam wiedzę, czy populacja maleje, czy rośnie oraz odstrzał samic i samców we właściwej proporcji.
Pozdrawiam serdecznie!

Piotr Gawlicki
Pawle, ściemniać to Ty potrafisz. Niełatwo jest jak mówisz strzelić byka selekcyjnego, ale w zasadach selekcji osobniczej stoi od dziesięcioleci, że takich mamy strzelać 85% i tak się dzieje. A u Ciebie tych 15% przyszłościowych łatwiej spotkać niż tych selekcyjnych?

Bronisz myśliwych i słusznie, ale rób to argumentami wziętymi z rzeczywistości, a nie takimi, które Twoim zdaniem przekonają naszych przeciwników, że tylko myśliwi odpowiadają za wzrost liczebności jeleni, a dodatkowo dzięki selekcji. Jak jest tak świetnie, to dlaczego zasady selekcji są co kilka lat zmieniane, a 85% selekcyjnych ciągle w nich istnieje?

Paweł Gdula
Piotrze pan Marcin żyje w przeświadczeniu, że myśliwym "chodzi o wybijanie najpiękniejszych okazów". Sugeruje że komercyjni łowcy "płacą i tłuką co chcą", a na koniec stawia pytanie "jest tak".

Jak wiesz nie dyskutuję z przeciwnikami łowiectwa, ale jeśli nie używają obraźliwych słów, czy wulgaryzmów staram się w kilku zdaniach wyjaśnić, że mają fałszywy obraz polowania....

Ty jak zwykle manipulujesz i dorzucasz tezę, której osoby postronne kompletnie nie rozumieją....
W mniej ważnych zasadach selekcji populacyjnej zapisano, że mamy strzelać 85 proc. osobników selekcyjnych, ale NRŁ dołożyła tam słowo "około", więc to "około" może być na poziomie 30, 40, czy 50 procent. Z Twojego komentarza pan Marcin może wyciągnąć całkowicie mylny wniosek, że sami akceptujemy strzelanie 15 proc. przyszłościowych osobników, a to jest nieprawdą, bo ta mniejsza część, to osobniki łowne, czyli te, które swoje geny pozostawiły i mają co najmniej 10 lat.

A na takie (duże) byki odwiedzający nasz kraj zagraniczni myśliwi nie polują bo ich zwyczajnie NIE stać. Ci "biedacy" chcą strzelić słabego (młodszego) byka. W tej grupie są osobniki, które według naszych zasad selekcji osobniczej mają cechy selekcyjne ale niekiedy strzelają tzw. przyszłościowe.
Naszych myśliwych za taki odstrzał kara się zawieszeniem (czyli nie mogą polować na jelenie byki w kolejnym sezonie łowieckim), a myśliwych zagranicznym uchodzi to na sucho...

Pytanie, które teraz może postawić pan Marcin, to czy taki odstrzał ma negatywny wpływ na populację naszych jeleni? Ty i ja wiemy, że nie ma!

Dużo ważniejsze dla zarządzania populacją jeleni mają zasady selekcji populacyjnej, które ustalają między innymi: proporcje odstrzału samic, samców, młodzieży, przyrost zrealizowany, pożądaną strukturę wieku i płci.

Odstrzał czteroletniego lub pięcioletniego byczka o cechach przyszłościowych zdarza się zagranicznym, ale również polskim myśliwym. Nie ma to jednak negatywnego wpływu na genetykę oraz przyszłe losy danej populacji!

Dlaczego?
Nikt nie postawi tezy, że jeśli dzisiaj zginie milion wysokich blondynów o niebieskich oczach, to w kolejnych pokoleniach nie będzie takich facetów, a w przypadku jeleni przeciwnicy polowania powtarzają takie bzdury!

Piotr Gawlicki
Pawle, pan Marcin ma dużo racji, bo jak masz do wyboru byka z lepszym na ścianę porożem i takiego z gorszym, to wybierzesz lepszego, o ile mieści się w zasadach selekcji.

Relatywizujesz zasady selekcji, żeby pasowały do Twoich tez. Od lat w zasadach stoi, że w bykach do 10 lat masz strzelić około 85% osobników selekcyjnych, a dla Ciebie to "około" to również 30%. Gdyby tak było, to pozostałe 70% koło musiałoby wykonać w bykach łownych, czyli ponad 10-letnich, których pozwala się mu wykonać tylko 15%. Skąd ich tyle wziąć w populacji po 10 latach odstrzału równemu przyrostowi?

Struktura wiekowa populacji jelenia, tak naturalna, jak i kształtowana selekcją populacyjną, daje dożyć 11 lat około 5% bykom w populacji, a to moje około może urosnąć do 10%, jeżeli radykalnie zwiększymy odstrzał szpicaków, z czym nie chcesz się pogodzić forsując bzdurną tezę, żeby nie strzelać młodych byków, bo nie wiadomo co z nich wyrośnie. Jak nie strzelać młodych, to żeby wykonać plany trzeba strzelać stare, a średni wiek populacji spada do 3,5 roku, tak jak było przed rokiem 2009.

Zgadzam się z Tobą, że najważniejsze dla populacji jest przestrzeganie zasad selekcji populacyjnej, ale jej podstawowym czynnikiem jest odstrzał młodzieży, której corocznie przybywa 35%, bo tak samo byłoby w naturze. Drapieżniki w pierwszej kolejności konsumują młode jelenie, a nie te o wadze 200 - 300 kg. Tak, ..."odstrzał czteroletniego lub pięcioletniego byczka o cechach przyszłościowych zdarza się zagranicznym, ale również polskim myśliwym. Nie ma to jednak negatywnego wpływu na genetykę"...., ale ma wpływ na ukaranie myśliwego polskiego, nigdy zagranicznego, karą do 2 lat zawieszenia w polowaniach na zwierzynę płową.

Nie czujesz, że Twoja teza jest chora?


Powyższa dyskusja musiała zmobilizować Pawła Gdulę do szerszego rozwinięcie tematu selekcji jelenia, bo w dniu wczorajszym opublikował nowy artykuł STRZELANIE DO JELENI opisujący podejście do odstrzału jeleni w różnych państwach świata. Artykuł jest ciekawy, choć wnioski wyciągane w nim przez autora wysoce dyskusyjne i na pewno doczekają się mojego komentarza.




16-09-2025 13:56 stary byk Pozwolę sobie nie zgodzić z kolegą Pawłem. W moim kole do odstrzału jest 7 byków. Polujących na nie jest 15 myśliwych, bo tylu w poprzednim sezonie odstrzeliło łanie i cielaki. Niestety reszta selekcjonerów zgodnie z idiotyczną uchwałą WZ pauzuje w danym sezonie. Jak myślicie, jakiego byka strzelę mając na uwadze, że przez kolejne sezony jak nie odstrzelę łani mogę na byka nie zapolować ? Nie przerazi mnie kara 1 roku zawieszenia bo i tak nie mam gwarancji polowania na byki w kolejnych sezonach. No właśnie strzelę byka mocnego w wieku 6-8 lat. I proszę nie wyzywać mnie od kłusowników i nie wylewać wiadra pomyj. Tak postąpi 90% myśliwych. Skąd wiem? Bo poluję już ponad 40 lat i widzę jakie byki są strzelane przez nie tylko myśliwych z naszego koła. Mam możliwość wglądu w to, co przywożą myśliwi do preparatora A obecne zasady selekcji, pozwalające na strzelanie np. ( przynajmniej w moim okręgu ), byków regularnych 10 taków czy 12 staków z trzema odnogami w koronach uważam za wielki błąd .

Szukaj   |   Ochrona prywatności   |   Webmaster
P&H Limited Sp. z o.o.