Nowe zdjęcia w galeriach |
więcej>> | ||||
13-05-07 20:28 fotogamrat | 28-02-07 08:56 mariandzik | 03-05-07 11:26 tomsojer | 04-05-07 21:33 HALIAEETUS |
Nota redakcyjna |
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.
Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące: Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT. |
Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia | 28.05.2007 - 03.06.2007 |
Redaktorzy piszą | Środa 30.05.2007 |
Ratują dobre imię Związku?! | autor: Stanisław Pawluk |
Opowiadanie | Poniedziałek 28.05.2007 |
Ryjówka | autor: ANDY |
Myśliwskie akcesoria |
Psy myśliwskie |
Komentarze czytelników |
... do felietonów | |||
08:51 | neutral | Kolego Witing twoje spostrzeżenia są zbieżne z moimi wcześniejszymi wpisami, masz całkowitą rację i słuszność. Myślę że kol. Pawluk niedługo będzie wygłaszał swoje wątpliwe i niestwierdzone fakty i poglądy z ambony w jakimś uroczysku - tam znajdzie znakomitych adwersarzy tzn. nikt tego nie będzie słuchał. Redaktor Naczelny powinien również wyciągnąć z tego wnioski, gdyż taki portal z założenia nie jest do prania brudów, mamy na szczęście inne organy do tego powołane. Jeśli chodzi o fenka i jeszcze kilku jego kolegów z wiadomego koła, to nie ważne o czym jest artykuł, istotne jest aby przy każdej nadarzającej się okazji p........... Sacharukowi, i podsycać nienawiść. Tylko komu to służy.?????????????? Na pewno nie myśliwym i PZŁ. | Tytuł: Normalność po lubelsku... (cz. I) |
10:31 | medea111 | Obiecałem ziarno prawdy w powyższej sprawie, więc pora najwyższa, bo to i owo w międzyczasie się wyjaśniło. Otóż prawda jest taka, że ponad rok temu do Kazimierza F. zawitał z wizytą Stanisław Ł./członek koła łowieckiego „Przepiórka” w Cycowie/. Przedmiotem wizyty była zamiana 1 sztuki odyńczyka świniodzika będącego własnością Kazimierza F. na 3 szt. warchlaków również świniodzików, które przywiózł ze sobą Stanisław Ł.. Przez ponad rok Stanisław Ł. nie interesował się jak przychówek Kazimierza F. rośnie i co się z nim dzieje. Nagle ni stąd ni zowąd w gospodarstwie Kazimierza F. pojawia się Stanisław Ł. i jednym z pytań, które mu zadaje jest to, czy hoduje dalej te przywiezione przez niego świniodziki i chciałby je zobaczyć. Nasyciwszy swój wzrok zadowolony odjeżdża. Tuż po jego wizycie ukazuje się pisany ręką Kulwapa artykuł „Ratują dobre imię Związku”. Wysłannik Kulwapa zrobił swoje, przyszło mu to tym łatwiej, gdyż od wielu lat był zapraszany do koła nr 3 na polowania, również przez Kazimierza F. Kilka dni temu w gospodarstwie Kazimierza F. zostało dokonane przeszukanie z udziałem Państwowej Straży Łowieckiej, Policji i lekarza weterynarii. Powyższy zespół kontrolny opisywanych przez Kulwapa dzików nie stwierdził bo ich tam po prostu nigdy nie było. Znaleziono jedynie świniodziki, których chów jak stwierdził lekarz weterynarii jest w Polsce dozwolony. Dodać należy, że Stanisław Ł, członek koła łowieckiego „Przepiórka” w Cycowie jest jednym z grupy jedenastu, która chciała założyć koło „Łęczyński Dzik” w Milejowie i gospodarzyć na obw. nr 142 i innych. Jak wiemy komitetowi założycielskiemu przewodził Stanisław P. vel Kulwap, do czego się przyznał po zdemaskowaniu go. Wiemy również, że Pan Starosta Powiatu Łęczyńskiego zachował się przyzwoicie i podpisał umowy dzierżawne z dotychczasowymi dzierżawcami. Nie jest też żadną tajemnicą, iż Jacek Ś. kolega Stanisława Ł. poprzysiągł zemstę Ludwikowi B. Kazimierzowi F. i innym za sprawdzenie w punkcie skupu dziczyzny w Urszulinie wagi tuszy strzelonego przez niego dzika w styczniu 2006 r. I jak widać zamysły swoje na siłę rękami Kulwapa chce zrealizować. Analizując to wszystko śmiem twierdzić, iż Kulwap opisuje historię wyssaną z palca lub też to Stanisław Ł. opisał mu jak to on strzelił lochę i potem odławiał warchlaki razem z Jackiem Ś. a teraz przypisuje swój niecny czyn myśliwym z koła nr 3. Jak widać naganka wciąż idzie, a Kulwap „kreuje” dobre imię Związku. Śmiechu warte!!! | Tytuł: Ratują dobre imię Związku?! |
Hyde Park Corner |
Wydawca i adres redakcji: P&H Limited Sp. z o.o. ul Meissnera 1 80-462 Gdańsk NIP 585-00-00-791 Sąd Rejonowy w Gdańsku Wydz. XVI Gospodarczy KRS: 0000229167 Kap. zakł. 51 500PLN tel: (058) 340-93-98 Redaktor naczelny: Piotr Gawlicki piotr.gawlicki@lowiecki.pl Miejsce i data wydania: Gdańsk, 08.06.2007 Numer wydania: 159 (0677 ) ISSN 1734-6827 |
Ogłoszenia | |||||
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu |
Strzelectwo |
Prawo w pytaniach | |||||
Pytanie: | |||||
Czy zarzad koła po dziesięciu dniach od WZ, może rozsyłać uchwały do myśliwych, jako obowiązujące, podczas gdy jeszcze nie zostały przedstawione i zatwierdzone przez ZO PZŁ? | |||||
Odpowiedź: | |||||
Uchwały są ważne od momentu podjęcia ich na walnym zgromadzeniu. ZO PZŁ nie zatwierdza uchwał, tylko ewentualnie może je uchylić. Do chwili ewentualnego uchylenia uchwały pozostają ważne. Wysyłanie protokołu i uchwał do ZO PZŁ w ciągu 30 dni ma umożliwić ZO prowadzenia nadzoru, ale jest to tylko nadzór na wypadek nieprawidłowości, a nie zatwierdzanie dokumentów koła. | |||||
więcej>> |